Kiedy spędzi się w Yellowstone więcej czasu, można usłyszeć wiele
ciekawych historii o tym miejscu. Jedna z nich opowiada o dramacie
rozgrywającym się pod powierzchnią jeziora Yellowstone. Przed kilkoma
laty w niewyjaśnionych okolicznościach ktoś wpuścił doń niewystępujący
tu gatunek troci - lake trouts. Znalazły świetne warunki rozwoju i
zaczęły się w szybkim tempie rozmnażać. Równocześnie jednak wypierają
(a mówiąc wprost: zjadają) od dawna żyjące w jeziorze cutthroat trouts
(nazwę zawdzięczają dwóm czerwonym liniom na gardle), które żyją tuż
pod powierzchnią wody i są łatwym łupem dla zwierząt i ptaków. "Nowe"
trocie natomiast żerują przy dnie i nie da się na nie zapolować z
powierzchni. Konsekwencje zniknięcia z Yellowstone pstrągów cutthroat, które stanowią pożywienie 42 gatunków zwierząt i początek wielu łańcuchów pokarmowych w parku, mogą być katastrofalne.
Teraz próbuje się usunąć intruzów z jeziora, np. odławia się ryby sieciami o oczkach takiej wielkości, żeby mniejsze cutthroats się prześlizgnęły, a większe lake trouts zostały złapane. Ale oczywiście młode sztuki niechcianego gatunku wymykają się z sieci. Ponadto każdy wędkarz, który złapie lake trout'a ma ustawowy obowiązek go zabić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz